Szkoła Podstawowa im. Bohaterów Monte Cassino w Rembieszycach

NASZ PATRON

Szkoła Podstawowa w Rembieszycach to placówka o bogatej tradycji. W tym roku obchodzimy 150 rocznicę jej istnienia. Przez wszystkie lata swej działalności szkoła prężnie działała zarówno w obszarze edukacji, jak i środowisku lokalnym. Była i jest ważnym elementem rozwoju naszej wsi.

Pomysł nadania szkole imienia, zrodził się z potrzeby wychowania dzieci i młodzieży wokół ideałów, które byłyby godne naśladowania i stanowiły życiowy drogowskaz. Przystępując do wyboru odpowiednich kandydatów, wzięto pod uwagę oczekiwania społeczności szkolnej, cechy oraz dokonania ponadczasowe reprezentowane przez przyszłego patrona. Ustalono, że ma to być osoba (lub wydarzenie), której życie i wyznawane przez nią wartości są zgodne z głównymi celami wychowawczymi, a także z koncepcją pracy szkoły. Powinien być to ktoś bliski uczniom, akceptowany przez nich, tak aby mogli się z nim utożsamiać.

Po konsultacjach z uczniami, rodzicami, nauczycielami i pracownikami szkoły podjęto decyzję, by Szkoła w Rembieszycach nosiła imię Bohaterów Monte Cassino. Dla całej naszej społeczności nie był to wybór przypadkowy. Poprzez lekcje historii, obchody świąt i rocznic narodowych, udział w konkursach historycznych, porządkowanie mogił żołnierskich wprowadzaliśmy uczniów w świat wartości, którego istotnym elementem jest wolna i niepodległa Ojczyzna. Mamy świadomość ogromnej roli, jaką pełni szkoła w procesie zachowania i kultywowania pamięci narodowej. Chcemy wychować młodych ludzi w przekonaniu, że patriotyzm nie jest pojęciem martwym, ale jest obowiązkiem obywatelskim.
Ważnym momentem były obchody 70 rocznicy bitwy o Monte Cassino i o Bolonię
w naszej szkole.

W homilii wygłoszonej 18. 05.1979r. na cmentarzu Monte Cassino Jan Paweł II powiedział:
„… Na Monte Cassino walczył żołnierz polski, tu ginął, tu przelewał swoją krew z myślą o Ojczyźnie, która dla nas jest bardzo umiłowana, jest tak właściwie, że miłość do niej tylu domaga się ofiar i wyrzeczeń… I oto, przez cały ten czas, od 1 września aż do Monte Cassino, ten żołnierz szedł tylu drogami, zapatrzony w Bożą Opatrzność i dziejową sprawiedliwość z wizerunkiem Matki Jasnogórskiej w oczach… . Szedł i znowu walczył jak poprzednie pokolenie „ za wolność naszą i waszą”.

Dzień 18 maja 1944 roku był wielkim dniem sławy dla Polski. Od tego dnia na ruinach klasztoru św. Benedykta na Monte Cassino powiała dumnie flaga polska. Nie zostało zapomniane to nieustraszone świadectwo polskiego honoru wojskowego, tym bardziej, że opactwo i wzgórze próbowali zdobyć wcześniej Anglicy, żołnierze Wspólnoty Brytyjskiej, Amerykanie i Francuzi, ale musieli się wycofać po odniesieniu wielkich strat. Niepowodzenia sojuszników nie złamały ducha naszego żołnierza.

A kim właściwie byli ci tak zajadle walczący żołnierze? To rzesze Polaków z obozów, więzień „nieludzkiej ziemi”. Z nich odrodziło się Wojsko Polskie, które po opuszczeniu Rosji Sowieckiej szybko przeobraziło się w sprawnie działające jednostki wojskowe pod dowództwem gen. Władysława Andersa – nazwane II Korpusem Polskim. Jednym z tych bohaterskich żołnierzy był nieżyjący już mieszkaniec Karsznic – Pan Franciszek Suchanowski. Uczestnik Kampanii Wrześniowej, żołnierz 5 Kresowej Dywizji Piechoty. Odznaczony najwyższym odznaczeniem wojskowym Orderem Virtuti Militari. Przeszedł cały szlak bojowy II Korpusu we Włoszech. W 1947r. wrócił do kraju. Był represjonowany przez władze PRL. Wielu z jego kolegów poległo w boju. Dla nich skończyło się wszystko - pozostały tylko strofy wyryte w kamieniu na bramie Cmentarza Monte Cassino;

„ Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w Jej służbie”.
Słowa te, są prośbą zleconą nam żyjącym, abyśmy głosili, że spoczywający tu snem wieczystym Polacy, to patrioci, którzy walczyli o wolną Polskę.

Zdajemy sobie sprawę, że mieć takich patronów, to wielki zaszczyt i honor, ale także ogromne zobowiązanie na przyszłość. Odwaga, poświęcenie, wytrwałość w walce o prawdę, godność i wolność to wartości przydatne współczesnemu Polakowi. Chcemy, by postawa polskiego żołnierza, jego przywiązanie do kraju na trwałe wpisały się w program wychowawczy naszej szkoły. Mamy nadzieję, że tak jak bohaterom spod Monte Cassino udał się szturm, tak nasi uczniowie dojdą do upragnionego celu. Sądzimy także, że posiadanie patrona sprawi, że nasza placówka zyska swoistą, indywidualną tożsamość wyróżniającą ją spośród innych szkół, a podjęte działania jeszcze mocniej zintegrują naszą społeczność.